Do Sejmu wpłynęła miedzy innymi autopoprawka, do tzw. Tarczy antykryzysowej , która proponuje rozwiązanie dotyczące umów najmu. W okresie stanu epidemii i zakazu prowadzenia działalności handlowej w sklepach wielkopowierzchniowych, w odniesieniu do dotkniętych tą sytuacją najemców, nastąpi sytuacja, w której wzajemne zobowiązania stron najmu wygasną. Dodatkowo, w terminie 3 miesięcy od ustania stanu epidemii najemca będzie musiał złożyć wynajmującego ofertę woli przedłużenia umowy na dotychczasowych warunkach o kolejne 6 miesięcy.
Zaproponowano bardzo niejasne i nieprecyzyjne rozwiązania. Nie wiadomo, jakie do końca są intencje projektodawcy w „wygaszeniu” obowiązków najemcy i wynajmującego. Nie wiadomo w tym momencie, jakie byłyby konsekwencje wejścia w życie takich przepisów. Zarówno najemcy, jak i wynajmujący zostali postawieni pod ścianą. Przepisy w takim brzmieniu na pewno w sposób niewystarczający chronią właścicieli budynków komercyjnych, którzy zostali pozbawieni jakiegokolwiek wsparcia. Istnieje poważne ryzyko, że wprowadzone zmiany wpłyną niekorzystnie na płynność finansową przedsiębiorców działających w branży nieruchomości.
Pojawiła się informacja o posiedzeniu Senatu w pierwszej połowie przyszłego tygodnia. Są zatem szanse, że przepisy zawarte w tzw. tarczy wejdą w życie 1 kwietnia 2020 r.